Pamiętajmy o Akcji Maślanej w Lubince
Lubinka – miejscowość założona „na surowym korzeniu”, na przełomie XIII i XIV wieku, w gminie Pleśna (pow. tarnowski woj. małopolskie). Rozłożona malowniczo na roznodze Wału (526 m n.pm.) i Lubczy (dziś Dąbrówki Szczepanowskiej) pomiędzy Białą Dunajcową a Dunajcem stanowiąc ciekawy zakątek Pogórza Ciężkowicko-Rożnowskiego. Dostojne lasy są pozostałością prastarej Puszczy Sandomierskiej. Z grzbietów Lubinki widoczne są rozległe panoramy Beskidu Sądeckiego, Wysokiego, Gorców oraz Tatr. Lubinkę doświadczała rabacja i ciężkie walki I wojny światowej, której świadectwem są liczne cmentarze wojenne rozsiane po okolicznych wzgórzach. W tym rejonie w pobliskim Łowczówku w wigilię Bożego Narodzenia 1914 roku stoczyła swój krwawy bój 1 Brygada Marszałka Piłsudskiego. Przez Lubinkę przebiega droga Tarnów”Zakliczyn oraz zielony szlak turystyczny z Tarnowa do Rajbrotu. Warto pamiętać o czynnych w zimie wyciągach narciarskich w Lubince i na „Jurasówce”.
Lasy Lubinki, Lubczy Szczepanowskiej (obecnie Dąbrówki Szczepanowskiej), Rychawałdu oraz Janowic były dobrym terenem do prowadzenia działalności konspiracyjnej ” partyzanckiej w czasie II wojny światowej. Szczególnie wzmożoną aktywność można było zaobserwować w 1944 roku. Do czasu mobilizacji w ramach akcji „Burza” na początku sierpnia 1944 roku w tym rejonie swoją działalność prowadzili żołnierze z placówki AK „Prakseda” z Pleśnej oraz żołnierze plutonu AK pod dowództwem st. sierż. Józefa Zielińskiego ps. „Wyrwa” z Janowic. W tym rejonie działała również, w pierwszej połowie sierpnia 1944 roku po mobilizacji do „Burzy” 4 kompania „Ewa” I batalionu AK „Barbara” zrekrutowana przez placówkę AK „Monika” w Mościc.
Na drodze z Tarnowa przez Lubinkę do Zakliczyna w 1944 roku miały miejsce dwie akcje przeciw niemieckim transportom przyfrontowym przeprowadzone przez żołnierzy batalionu „Barbara”. Pierwsza z nich miała miejsce we wrześniu 1944r.
Gdy batalion stacjonował na Suchej Górze po przegrupowaniu z Ratówek 12 września 1944 roku, tuż po północy w rejon Lubinki na drogę Tarnów”Zakliczyn wyszedł na akcję pluton pod dowództwem cichociemnego por. Matuli ps. „Radomyśl”. Po zorganizowaniu miejsca akcji w lesie „Olszowki” w Lubince i cierpliwym oczekiwaniu, od strony Tarnowa pojawił się niemiecki samochód ciężarowy. Gdy zbliżył się do wyznaczonego miejsca, odezwały się partyzanckie karabiny maszynowe. Zginęło siedmiu Niemców, trzech uciekło, w tym dwóch rannych. Pluton zdobył uzbrojenie, amunicję i sorty mundurowe niemieckiej załogi a samochód ze względu na uszkodzenia został podpalony. Pluton wrócił na Suchą Górę bez własnych strat.
Na tej samej drodze i niemal w tym samym miejscu miała miejsce 10 października 1944 roku ostatnia zorganizowana akcja batalionu „Barbara” dowodzona przez kpt. „Leliwę”. Tu warto przypomnieć, że batalion po boju pod Jamną został przez „Leliwę” i jego oficerów w sposób mistrzowski wyprowadzony pod osłoną nocy z beznadziejnego okrążenia. Zasadnicza część batalionu, dowodzona przez „Leliwę”, przegrupowała się przez Jastrzębię Górną, Suchą Górę, Brzozową, Siemiechów na powrót w rejon lasu Zagórze i Pogorzałki, w okolicach Lichwina. Zgodnie z decyzją przełożonych „Leliwa” przeprowadził częściową demobilizację batalionu. Do domów zostali zwalnieni chorzy i źle znoszący ostanie ciężkie chwile żołnierskiego trudu. 29 września oddział został podzielony na mniejsze pododdziały, które bezpieczniej mogły prowadzić działania w wyznaczonych rejonach. Przy „Leliwie” pozostało ponad 250 żołnierzy. Po raz kolejny „Leliwa” zmieniał miejsce postoju i obozował w lasach Dąbrówki Szczepanowskiej przysiółek Lubcza, Lubinki i Lichwina, podejmując działania rozpoznawczo-dywersyjne. 10 października przeprowadził z pozostającymi przy nim siłami 4 i 5 kompanii oraz pocztu dowódcy akcję na kolumnę samochodów niemieckich na drodze Tarnów”Zakliczyn w lesie Olszowki koło Lubinki. Po rozpoznaniu o świcie obu stron drogi, zachowując zasady sztuki działań partyzanckich, w lesie rozłożył stanowiska ogniowe na odcinku ponad 400 m tak, aby zasadzką objąć jak największą liczbę samochodów. Dopiero po kilku godzinach oczekiwań „(…) około godz. 11, gdzieś z daleka doszedł nas bardzo słaby szum motorów. Nasłuchujemy. Po chwili wiemy już, że zbliżają się jakieś samochody od Tarnowa. (…) Samochodów jedzie sporo i to ciężarowych, poznać to po pracy silników”[1]. Na umówiony sygnał rozpoczęła się akcja partyzantów. Od strzałów zostały unieruchomione dwa samochody, zginął jeden Niemiec, byli ranni. Niemcy nauczeni doświadczeniem jechali z dużą ostrożnością, co 300 metrów samochód. Pozostałym samochodom udało się zawrócić i odjechać w kierunku Tarnowa. Partyzanci zdobyli kilka ton żywności, a szczególnie dużo masła. Samochody zostały spalone, a pozostające na nich masło topiło się i rozlewało po przydrożnych rowach, z którego korzystała jeszcze miejscowa ludność. Akcja ta od specjalnego ładunku przewożonego przez Niemców została nazwana „Akcją Maślaną”. Po przeprowadzonej tej akcji „Leliwa” powrócił sprawnie ze swoim oddziałem do lasu Pogorzałki. Nadal zmieniając miejsce postoju, przeszedł w rejon Bieśnika i Słonej, by po kilku dniach powrócić w rejon Wielkich Gór koło Wału (526 m n.p.m.) w Lubince i Lichwina. W tym czasie były prowadzone działania rozpoznawcze, by wyprzedzić posunięcia zdesperowanych Niemców. Na odprawie w Pleśnej 14 października 1944 roku, zwołanej przez inspektora Inspektoratu AK Tarnów, „Leliwa” otrzymał rozkaz ostatecznego rozformowania batalionu, co nastąpiło 23 października 1944 roku, po ostatniej niedzielnej polowej Mszy Świętej odprawionej przez kapelana batalionu ks. „Grudę”. Kapitan „Leliwa” pozostawił do dalszych działań w wyznaczonych rejonach tylko plutony „Radomyśla” i „Jawora”.
Informacja o Obelisku w Lubince
Obelisk jest zlokalizowany przy drodze Tarnów”Lubinka”Zakliczyn, po prawej stronie, na skraju lasu w przysiółku Szczepanowice – Olszowki. Znajduje się w sąsiedztwie większego pomnika wraz z dwoma zbiorowymi mogiłami, w których spoczywa 13 rozstrzelanych przez hitlerowców 30 marca 1944 roku więźniów politycznych z okolic Limanowej. Obelisk upamiętnia działania bojowe oddziałów batalionu AK „Barbara”.
W obelisk, wykonany z jednolitego ciosu kamiennego (około 70 cm wysokości) osadzonego w betonowej podstawie, wkomponowana jest tablica z czarnego granitu, a umieszczona na niej inskrypcja głosi: W tym lesie w dniu 10 X 1944 oddziały Armii Krajowej dokonały akcji zbrojnej na transport niemiecki zadając nieprzyjacielowi duże straty.
Po przeciwnej stronie drogi, na skraju lasu znajduje się również leśna mogiła. Spoczywają w niej czterej Polacy zamordowani przez Niemców 30 marca 1944 roku.
Idąc drogą asfaltową w stronę Lubinki, u szczytu wzniesienia na łuku drogi wchodzimy w lewo w wyraźną leśną dróżkę. Schodząc w dół około 250 m, po lewej stronie, w lesie, dochodzimy do kolejnej leśnej mogiły ” miejsca wiecznego spoczynku 18 Polaków zamordowanych przez hitlerowców 8 września 1940 roku.
Publikacje:
Borowski Eugeniusz A., Bój Pod Jamną 25.09.1944, w: Dynamit, t. 2. Z dziejów ruchu oporu w Polsce Południowej, Kraków 1967, s. 27″42.
Derus Stanisław, Szli Partyzanci. Zarys działalności I batalionu 16 pp Armii Krajowej Ziemi Tarnowskiej, kryptonim „Barbara” w 1944, wyd. 4, przejrz., rozsz., Lubaszowa 2004.
Sikora Krzysztof, Walka i Pamięć Szlakiem I Batalionu „Barbara” 16ppAK, Warszawa 2008.
[1] W. Kowal, Z walk 16 pp AK. Na szosie pod Lubinką, „Wrocławski Tygodnik Katolików” 1967, nr 29, s. 6.